
Słowa skreślone
Dźwięki gitary
Mosty domy
Rzeki ludzie
Ich ciągła bieganina
Do nikąd
Popychają się
Uporczywie dążąc do
nadjeżdżających tramwajów
Ktoś przebiegł ulicę na ukos
Dziewczyna przeszła głupio
Ktoś zaśmiał się w głos
Ciężkie kroki
Cisza
Worte durchgestrichen
Gitarrensounds
Brückenhäuser
Flüsse Menschen
ihre ständige Aktivität
Nirgendwo hin
Sie schieben sich
Streben zur
entgegenkommende Straßenbahnen
Jemand lief diagonal die Straße entlang
Das Mädchen lauf dumm
Jemand lachte
Harte Schritte
Schweigen
***
Jesień I
W białych rękawiczkach przebudziłam się
za oknem już jesień
cudowna!
oprawiona w złotą ramę
jak stara pożółkła fotografia
Herbst I
Ich bin in weißen Handschuhen aufgewacht
Herbst ist schon draußen
wunderbar!
in einem goldenen Rahmen gerahmt
wie altes vergilbt Foto
***
Jesień II
Stoisz w jesiennym mroku
Wsparta o bezduszne mury
Dłonią gładzisz filar na uboczu
Oczyma błądzisz po drzewach przydrożnych
Stare mury pękają w ranach lat
Chcą aby o nich pamiętano wiecznie
Herbst II
Du stehst in der herbstlichen Dunkelheit
stützt sich von seelenlosen Wänden auf
Hand streichelt die Säule abseits
Mit deinen Augen blickst du die Bäume an Wegesrand
Die alten Mauern schrei in den Wunden von Jahren
Sie möchten, dass sie für immer in Erinnerung bleiben
***
i nie wiesz że drzewa przewracają się
Wyrywa je wyobraźnia duszącej się dziewczyny
Wstajesz – duszno ci
Otwierasz okno, wylatuje razem z futryną
Tym razem siła twojej wyobraźni każe
obejrzeć się za siebie
Ale ty widzisz tylko pozostawiony fotel
Wracasz z gazetą w ręku
Fantasie
Die Luftschleife drückt den Hals zusammen
Stickig!
Und er sitzet eingewickelt
und er weiß nicht, dass die Bäume fallen
Die Phantasie des erstickenden Mädchens ziehen sie heraus
Du stehst auf – stickig dir
Wenn Sie das Fenster öffnen, fliegt es mit dem Türrahmen heraus
Diesmal ist die Kraft Ihrer Phantasie verblüfft
schau zurück
Aber du siehst nur noch den Sessel
Du kommst mit der Zeitung in der Hand zurück
***
***
nicht
Ich bin so traurig mein Gott
Ich werde aus Traurigkeit sündigen
lebe in Demut – nein!
Gedanke wird mich verzeihen …
***


One thought on “Wierszowanie z Daną Szulc 1 (zapowiedzi)”