I asked artificial intelligence (chatGPT) to create a film screenplay. Here is our conversation (all images were generated by another AI – Stable Diffusion):
Me: Develop a movie synopsis for a horror film about Marcel Proust and Don Quixote in this format:
Najpierw o Zaprzeczaniu śmierci (tytuł oryginalny: The Denial of Death). Książka antropologa i psychoanalityka Ernesta Beckera. Becker w 1974 roku otrzymał za nią nagrodę Pulitzera. Jej centralna teza: w naszej podświadomości tkwi konflikt między instynktem przetrwania z jednej strony, a świadomością nieuchronności śmierci z drugiej. Konflikt ten generuje (nieuświadomiony często) lęk przed śmiercią. Podświadomość popycha nas więc ku rozwiązaniom tego konfliktu – prawdziwym lub złudnym. Ponieważ nie możemy unieśmiertelnić się biologicznie, próbujemy osiągnąć to w sferze “symbolicznej”. Zdaniem autora gros tego co robimy to właśnie takie starania – i nawet same cywilizacje są w istocie systemami, których celem jest umożliwić nam osiągnięcie wrażenia nieśmiertelności.
Przyznaję, że nie wiem dokładnie, kiedy to jest, wydaje mi się, że konkretna data nie jest znana, ale na pewno w tych właśnie dniach obchodzimy rocznicę ucieczki do Egiptu. Z tej okazji święty cytat i dwa teksty o Egipcie, oba nieświęte, niebiblijne, niemoje.
Gdy oni odjechali, pisze Mateusz, a ma na myśli Trzech Królów, oto anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: «Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu; pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić». On wstał, wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda. Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez Proroka: Z Egiptu wezwałem Syna mego. (Mt 2, 13-15)
Niedawno Yuval Noah Harari (historyk i filozof, autor książek Sapiens, Homo Deus i 21 lekcji na 21 wiek) opublikował swój nowy wykład. Zachęcam do obejrzenia (nawet – lub przede wszystkim – jeśli z częścią zawartych tez się nie zgodzimy), tutaj natomiast streszczę to, co wydało mi się najważniejsze.
Z zadumą wspominam swój pobyt na Wyspie Ślepych. Nigdy bym się tam zapewne nie zjawił, gdyby nie znajomość z Marine, która była jedną z matek-założycielek Narodu. Właściwie, wszystko ruszyło kiedy upubliczniła swój słynny «Manifest». Dzieło to, bez dwóch zdań filozoficzne, ukształtowało nową wizję tego, czym jest niewidzenie:
Główną lekcją, wyniesioną z trzydziestu pięciu lat badań nad sztuczną inteligencją jest to, że trudne problemy są łatwe, a łatwe problemy są trudne. Umysłowe zdolności czterolatka, które uważamy za oczywiste − rozpoznanie twarzy, podniesienie ołówka, przejście przez pokój – faktycznie rozwiązują jedne z najtrudniejszych inżynieryjnych problemów… Gdy pojawi się nowa generacja inteligentnych urządzeń, to analitycy giełdowi, inżynierowie i ławnicy sądowi mogą zostać zastąpieni maszynami. Ogrodnicy, recepcjoniści i kucharze są bezpieczni w najbliższych dekadach.
…czyli Paradoks Fermiego, Wielki Filtr i Hipoteza Świata Narażonego
Konrad
“Daleko nam do najbardziej inteligentnego biologicznego gatunku, jaki mógłby istnieć. Bliżej prawdy będziemy myśląc o sobie jak o najgłupszym możliwym gatunku zdolnym do wzniecenia rewolucji technologicznej – niszy, którą wypełniliśmy, bo dotarliśmy do niej pierwsi, nie zaś dlatego, że jesteśmy do niej właściwie przystosowani” – Nick Bostrom (tłum. aut.)
Paradoks Fermiego
Naukowcy szacują, że we wszechświecie znajduje się około 500 trylionów (czyli miliardów miliardów) gwiazd podobnych do Słońca.
Zakłada się, że wokół przynajmniej jednej piątej z tych gwiazd (są to bardziej konserwatywne szacunki) krążą planety ziemiopodobne. Innymi słowy, na każde ziarnko piasku na Ziemi przypada 100 ziemiopodobnych planet.
Z okazji Chanuki, historia alternatywna miejsca, które naprawdę powstało…
Miranda wstawała późno. W sieci zdecentralizowanych komun można ułożyć sobie życie takie, jakiego się pragnie. Nigdy nie lubiła wstawać wcześnie – nie dołączyła jednak do nocnej komuny. W nocy woli być sama. Pracuje nad wyglądem kolumn w nowej synagodze. Każda komuna posiada przynajmniej jeden taki budynek – nieważne czy religijny, czy świecki. Synagogi świeckie spełniają dwojaką rolę placu i ratusza, religijne zaś przyzwalają dodatkowo na modlitwy. Granica między tym co ziemskie, a tym co boskie jest nawet bardziej rozmyta – w większości świeckich synagog odprawiane są rytuały inspirowane dawnymi ceremoniami religijnymi. Odnoszą się one jednak do wspólnoty, zamiast do B-ga.