Tibor Jagielski
Rose Ausländer (1901 – 1988)
Nowe znaki
Płoną
na firmamencie
lecz
nie przybywa jasnowidz
który by je wyjaśnił
i
moi umarli
milczą głeboko
Prośba II
Prawdę
powiedz mi prawdę
Nieś mnie
na ramionach
aż do gwiazd
Chcę
tobie pomóc w dźwiganiu
róży i miecza

Rozkaz
Wiersz
Czai się
Przechodzę beztrosko
obok niego
Rzuca się na mnie
Szepcze mi słowa
do ucha
rozkazuje: pisz
Nie mogę się uwolnić
niecierpliwie
piszę
Papier jest cierpliwy
eselsohren

w niedzielę zrobiliśmy wycieczkę nad jezioro
i szliśmy skrajem lasu a ja (jak zazwyczaj)
rozglądałem się za grzybami w przydrożnych chaszczach i zagajnikach
nagle moja dziewczyna zawołała
– sieh! da kommt eine frau mit einem weissen pferd –
– das ist kein pferd, das ist ein esel, ich erkenne es an den ohren –
powiedziałem do niej,
– ein esel?! – fragte sie erstaunt
die alte frau nickte zustimmend mit dem kopf
und ging energisch mit dem tier an uns vorbei
am rande des feldes richtung see
das hinter dem buchenwald lag
pomyślałem wtedy
że na takim ośle wjechał chrystus do jerozolimy;
i rzekłem do dziewczyny
– właściwie powinniśmy byli upaść na kolana –
a ona roześmiała się
– nur du kommst auf solche ideen!
liepnitzsee, X 2017