Don Kichot w Berlinie (SI)

Ewa Maria Slaska

Wszystko co wiem o sztucznej inteligencji (SI) i co tu piszę, wiem od Konrada, ale wszystkie błędy i przeinaczenia w tym wpisie są tylko i wyłącznie moje. To nie jest tekst informacyjny, to takie sobie dywagacje.

Najpierw, kilka tygodni temu, gdy Hiszpania była głównym gościem tegorocznych Targów Książki we Frankfurcie, Christine Ziegler przysłała mi artykuł z berlińskiej gazety codziennej Tagesspiegel. Traktował o współczesnej literaturze Hiszpanii, a zilustrowany był miedziorytem, przedstawiającym Don Kichota i Sancho Pansę dyskutujących o sensie walki z wiatrakami. Nie mieli oni z tematem i tekstem artykułu nic wspólnego. Tekst był od Sasa, a ilustracja od Lasa. Nie została podpisana, nie wiadomo kto jest jej autorem, a zaczerpnięta została ze zbioru fotografii i reprodukcji. Wyglądało to tak, jakby tę stronę w gazecie ułożyła wyszukiwarka. System wybrał z tekstu dwa najważniejsze wyrazy – literatura i Hiszpania – i dokonał wyboru. Wybór był zaś oczywisty. Literatura i Hiszpania dają Don Kichota z Sancho Pansą.

Przypomniało mi to dawny żart z PRL o początkach polskiej komputeryzacji. Tak na marginesie przypomnę, choć nie ma to w tej historyjce żadnego znaczenia, że były to czasy, gdy komputery zajmowały wielkie budynki. Biuro polityczne wzywa informatyka i każe mu ułożyć jadłospis dla żołnierza – pożywny i tani. Specjalista stawia komputerowi zadanie, ten liczy i bach bach, otrzymujemy wynik: żołnierz powinien zjadać 200 kilo ziemniaków tygodniowo.

Skłania mnie to do rozmyślań o tym, jak funkcjonuje stopniowe wchodzenie do naszego życia sztucznej inteligencji. Zasadniczo, wbrew pozorom, mamy z nią jeszcze stosunkowo rzadko do czynienia. Systemy, które się teraz pojawiają i zatruwają nam życie, gdy próbujemy zatelefonować do banku lub umówić wizytę u lekarza, nie są w ogóle sztuczną inteligencją, są nieudolną cyfryzacją tego, co wciąż jeszcze człowiek robi znacznie lepiej niż automaty. Automat nic nie umie, oprócz tego, co mu zapisano, niczego się nie uczy i o niczym nie decyduje. Facebook, który jak dotąd wciąż jeszcze nie wpadł na to, że mój syn jest moim synem, lub systemy, które podsuwają mi reklamy łóżek, gdy już dawno kupiłam i łóżko, i materac, też nie operują żadną sztuczną inteligencją, a co co najwyżej lepiej lub gorzej funkcjonującymi algorytmami. Te jednak są już w stanie dokonać wyboru.

No cóż, wybór często taki właśnie. Don Kichot i Sancho Pansa mają zjeść 200 kilo ziemniaków, albo pojawią się jako ilustracja w artykule, w którym nawet aluzyjnie i metaforycznie nikt się do nich nie odwołuje.

Gdy tak rozmyślałam sobie o sensie i bezsensie tej ilustracji i o tym, że podpis gwarantuje prawa licencyjne owego zbioru zdjęć, nie troszczy się natomiast o autora, bo cóż on jest wart, skoro działał w XIX wieku i już dawno umarł, Konrad powiedział mi, że uzyskał dostęp do świetnego portalu DALL-E, na którym sztuczna inteligencja na podstawie podanych haseł w kilka sekund tworzy obrazy.

Hasła dla poniższych obrazów wybrał Konrad, a brzmiały one najpierw “Don Quixote in Berlin”:

Potem zaś: “real-life Don Quixote at Tempelhoferfeld”:

Tu natomiast dodane zostało jeszcze hasło: “impresjonizm”, choć powiedziałabym, że ten obraz po lewej jest raczej ekspresjonistyczny niż impresjonistyczny, tym niemniej efekty są niebywałe.

***

Konrad wybrał też inne hasła, a wykonane przez SI obrazy wstawiłam już do różnych wpisów lub będę je z czasem wstawiała. Poszukajcie od czasu do czasu tagu “sztuczna inteligencja”.

5 thoughts on “Don Kichot w Berlinie (SI)

  1. tak sobie myślę, że jak wrzucę hasło Don Kichot i Berlin, to pojawi się Ewa M. S. i jej blog, też na B. Tylu rozważań o błędnym rycerzu i jego kompanie gdzie indziej nie znajdziesz, chyba że na Baratarii.

  2. Małpując ideę Eli, sprawdziłam kombinację słów w Google “Ewamaria i Konrad” i….od razu co najmniej 2 adekwatne linki otworzyły się.
    Wiadomo, że im dokładnie sformułuje się , to czego się szuka (czyli poda na tacy), tym szybciej i dokladniej
    maszyna wypluwa, to czego oczekujemy. Czyli w tym przykladzie chodzi jednak o dobrą współpracę. 🤣🤣🤣

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Twitter picture

You are commenting using your Twitter account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.