Reblog: Hrabia i Madonna

Ten tekst ukazał się wiele lat temu w Kurierze Szczecińskim. Przez jakiś czas miałam tam taką małą rubrykę, która nazywała się Ulice Berlina i pisałam o wszystkim, co się zdarza i spotyka w tym mieście… Felieton o panu hrabim i Madonnie powstał dzięki Ojcu. Poszliśmy do Galerii Malarstwa (Gemälde Galerie) i staliśmy długo przed Madonną z liliami Botticellego. Opowiedziałam mu, co wiem o tym obrazie. Przypomniała mi się tamta wizyta w muzeum i tamta opowieść, bo jutro w Berlinie wernisaż wielkiej wystawy Botticellego, a wczoraj była rocznica śmierci Ojca. Wśród licznych obrazów sprowadzonych na wystawę z muzeów na całym świecie znajdzie się też jeden, którego sprowadzać nie trzeba, bo jest na miejscu, a znalazł się w Berlinie z przyczyn… polskich.

Ewa Maria Slaska

Hrabia i Madonna

mojemu Ojcu w rocznicę śmierci 

Był jednym z tych, którzy potrafią zrealizować swe młodzieńcze postanowienia. Jego cele były na miarę epoki i rodziny, w której się urodził i wychował: powiększyć majątek, dobrze się ożenić, utworzyć ordynację, wstąpić do dyplomacji, zdobyć tam czołową pozycję i założyć galerię obrazów.

Hrabia Atanazy Raczyński, urodzony w roku 1788 w Poznaniu, brat Edwarda, założyciela słynnej Biblioteki, żył 86 lat i spełnił wszystko, co sobie jako młody człowiek zamarzył. Zanim jednak do tego doszło, panicz Atanazy wstąpił do wojska i brał udział w kampanii napoleońskiej, gdzie służył przez trzy lata, co przyniosło mu Virtuti Militari, los jednak oszczędził mu klęski, poniewierki i niewoli. W roku 1810 wyszedł z wojska i wziął się za konsekwentną realizację planów prywatnych. Wstąpił na służbę do króla saskiego i w chwili, gdy niedobitki wojsk napoleońskich uciekają spod Moskwy, hrabia Atanazy rozpoczyna karierę dyplomatyczną jako radca poselstwa saskiego w Kopenhadze i w Paryżu. W roku 1816 wraca do kraju i żeni się, rzeczywiście bogato, z Annetką Radziwiłł. Wprawdzie o majątek żony musiał się z jej rodziną procesować przez trzy lata, ale wygrał, zbudował zamek w Zawadzie (sam go nawet zaprojektował, choć projekt fasady na zlecenie pana hrabiego wykonał znany berliński architekt – Karl Friedrich Schinkel) i w roku 1825 założył ordynację. Z Annetką – jak to dowcipnie opisuje Stanisław Szenic – stosunki małżeńskie tak się jednak w międzyczasie popsuły, że pan hrabia kazał umieścić nad pałacowym wejściem dwie tablice, które głosiły co następuje: “Anna z Radziwiłłów Raczyńska, właścicielka” oraz “Atanazy Raczyński, administrator”. Zamek został zniszczony podczas I wojny światowej, ale tablice ocalały.

hrabiaW roku 1826 z młodzieńczych planów pozostał jeszcze do zrealizowania zamysł stworzenia galerii. Miała ona powstać w Poznaniu, w pałacu, nieopodal zakładanej właśnie przez Edwarda Raczyńskiego biblioteki. Niestety jeden z posłów na sejm Księstwa Wielkopolskiego obraził pana hrabiego, wytykając mu niesławę dziadka, członka Targowicy i służalca carycy Katarzyny. Atanazy oburzył się na świat, w którym “wnuk nawet krwią własną winy dziada zmazać nie może” i… na zawsze opuścił Polskę. Radykalnie przeciął wszelkie łączące go z Polską związki i postanowił zostać lojalnym obywatelem pruskim.

Wyjechał do Berlina, wybudował, dziś już nieistniejący, pałac w pobliżu Bramy Brandenburskiej, założył tam galerię malarstwa, wstąpił do służby dyplomatycznej króla pruskiego, napisał trzytomową historię sztuki niemieckiej, liczne prace o historii sztuki hiszpańskiej i portugalskiej, dzieje rodziny Raczyńskich i dwanaście tomów pamiętników. Zebrał ogromną kolekcję malarstwa, na którą składały się zbiory współczesnej sztuki niemieckiej, wraz z obrazami tzw. szkoły nazareńskiej, nader wysoko przez pana hrabiego cenionej, a dziś niestety zupełnie spostponowanej jako tzw. “święte obrazki”, oraz dawne malarstwo europejskie, m.in. włoskie.

palac
Powyżej Pałac Raczyńskiego w Berlinie, poniżej – wybudowany na jego miejscu Reichstag czyli gmach parlamentu niemieckiego

reichstag
Zmarł w podeszłym wieku w roku 1874. Został pochowany na  katolickim cmentarzu świętej Jadwigi (tam gdzie Julia Bereźnicka) w grobowcu rodzinnym, który został zniszczony przez władze NRD w r. 1968 gdy poszerzono tzw. strefę śmierci Muru Berlińskiego. Dziś w tym miejscu leży zwykły kamień, a od kilku lat stoi też tablica wyjaśniająca, kim był hrabia Raczyński.

grobraczynski
Dziwną koleją rzeczy, gdy hrabia umarł, a jego zbiory przejęła Królewska Galeria Narodowa w Berlinie, część jego kolekcji przekazana została do nowo założonego Muzeum im. Cesarza Fryderyka w… Poznaniu. Galeria obrażonego hrabiego trafiła więc z powrotem do miasta, w którym pierwotnie miała powstać i wskutek zmian politycznych przeszła po roku 1945 na własność Polski. Mało tego, następnym zrządzeniem losu jest fakt, że większość obrazów wczesnorenesansowych, jakie w ogóle znajdują się w zbiorach polskich pochodzi właśnie z kolekcji Raczyńskiego. Inni arystokratyczni miłośnicy sztuki, Radziwiłłowie, Czartoryscy, nie interesowali się ani późnym gotykiem ani pierwocinami renesansu i kupowali przede wszystkim dzieła dojrzałego odrodzenia.

Nie ma grobu hrabiego, nie ma jego zbiorów, nikt nie uczy się dziś historii sztuki niemieckiej z jego książek, nie ma pałacu, na którego miejscu wzniesiono gmach parlamentu berlińskiego czyli tzw. Reichstag. Nawet ulicy mu poskąpiono. Można by pomyśleć, że historia tego miasta doszczętnie wyrzuciła Atanazego hr. Raczyńskiego z pamięci.

A przecież jest inaczej. W zbiorach galerii malarstwa, mieszczącej się obecnie na tzw. “Kulturforum”, naprzeciwko słynnego placu Poczdamskiego, ostał się jeden tylko obraz z kolekcji pana hrabiego – ale za to najcenniejszy – tzw. tondo czyli okrągły obraz przedstawiający Madonnę wśród lilii i aniołów Sandro Botticellego z roku 1478. Ten przepiękny zabytek włoskiej sztuki renesansowej, wykonany na zlecenie florenckiego kościoła S. Francesco al Monte, znajduje się w każdej popularnej książce z historii sztuki i w każdym języku nosi nazwę oddającą hołd panu hrabiemu: “Tondo Raczynski”.

madonna

O wystawie po niemiecku TU, po angielsku TU

4 thoughts on “Reblog: Hrabia i Madonna

  1. Reichstag w miesjcu pałacu Raczyńskiego! Sprawdziłem w wikipedii. Wynika z niej, że o budowie Reichstagu pomyślano w 1871 roku, po unifikacji Niemiec. Parlament zdecydował,o lokalizacji, pertrkatacje z właścicielami trwały prawie 10 lat.
    Wynika z tego, że hrabia Atanazy zmarł spokojnie w swoim pałacu
    Szczególy tutaj – https://en.wikipedia.org/wiki/Reichstag_building

  2. Tak, hrabia nie chciał sprzedać pałacu i zmarł tamże, ale nie spokojnie, bo na cholerę. Dopiero po jego śmierci Bismarck dopiął swego, dogadał się ze spadkobiercami i odkupił pałac.

  3. A skoro hrabia interesował się sztuką portugalską, to może właśnie on sprowadził do Polski i podarował miastu Obrzycko… piękne manuelińskie okno pochodzące podobno z klasztoru Matki Boskiej Zwycięskiej w Batalhii? Szukam przez chwilę w sieci i oto jest: “Pośrodku rynku w Obrzycku stoi barokowy ratusz z połowy XVII w. Nie wygląda zbyt atrakcyjnie – w XIX w. został zamieniony na spichrz, a do pierwotnej funkcji przywrócono go dopiero w latach 1962-1965. Uwagę przykuwa jednak misterne marmurowe renesansowe obramienie okienne w południowej ścianie budynku – i to warto zobaczyć. Jest ono znacznie starsze niż sam ratusz, prawdopodobnie pochodzi z początku XVI w. Właścicielem dóbr obrzyckich był Atanazy Raczyński. To on, pełniąc obowiązki ambasadora Prus w Lizbonie, w 1843 r. z klasztoru w Batalha we wschodniej Portugalii przywiózł piękne obramienie, które w 1857 r. wmurowano w prostą bryłę budynku. Umieszczono nad nim tablicę z napisem w języku niemieckim (wszak Obrzycko znajdowało się na ziemiach zaboru pruskiego), wyjaśniającym pochodzenie tego niezwykłego detalu architektonicznego. Dziś wewnątrz obramienia znajduje się witraż z herbem Obrzycka.

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.