Beethoven Moonlight Sonata (Sonata al chiaro luna)
Teresa Rudolf
Pełnia księżyca na Cyprze, pamiętasz??
Księżyc czasem potrafi nagle rozświetlać kompletną ciemność jak najjaśniejsza lampa, taka okrągła i biała kula, jak te, które bardzo lubię, gdy tak w rzędzie stoją na eleganckich, kawiarnianych ulicach i uliczkach różnych miast. Nadają im klimat tajemniczości, sekretów, romansów świeżych jak południowe owoce i też tych pikatnych, smakujących kiedyś słodko-kwaśno, jak chińskie dania.
A czasem wisi ta kula na niebie i jest właśnie tą jedyną i niesamowitą lampą. Pamiętam, kiedyś byliśmy w zimie na Cyprze, mieszkaliśmy w pensjonacie, który był dość niedaleko od Famagusty.
Wieczór zaczynał się gwałtownie kompletną ciemnością, jakiej przedtem nigdy nie przeżyłam. Nie mogliśmy się więc poruszać nigdzie poza domem, bo nie było widać, gdzie się idzie i po czym!
Po dwóch dniach nagle rozświetliła niebo pełnia ksieżyca i zrobiło się przedziwnie jasno, jak w dzień i światło stało się jak neon fioletowe, i na przemian białe, jak te moje ukochane, lampy uliczne.
Przechodziliśmy pół nocy kąpiąc się w tym świetle, jak latem w jeziorze, ze wszystkimi dzwiękami natury, i również tymi z dalekiego miasta. Nie opuszczało nas uczucie, że poruszamy się jak dzikie zwierzęta, nastawione na ostrożność, na absolutny,wielowarstwowy odbiór dźwiąków, bedących jak muzyka na różnych płaszczyznach, wyznaczanych przez rozmaite, przedziwne instrumenty.
Muzyka życia, nocy, podróży, bycia w świecie, ale też i w domu.
W sobie i u siebie.
Wszystko bylo jednym….
No i jak ty jak wyglądasz?
Pani Ksieżycowa
ma już dość,
ciagłego latania
wokół księżyca,
pępka nieba w nocy.
Ileż musi się naszyć,
dla męża próżnego.
Na godzinę
òsmą wieczorem,
coś cieniutkiego,
a na dziesiątą kolor
srebrnostalowy
jest szalenie ważny,
dobrze zgrany
z ciemnym nieba granatem.
A nad ranem, to dobrze
coś troszkę złotego,
nienachalnie, bo przecież
ma się aż do nocy,
oddać słońcu niebo.
A pan Ksieżyc,
czekoladą się obżera,
i tyje, tyje, tyje, tyje,
co dla Księżycowej,
już tylko jest rozpaczą!!
Prosi go, błaga,
grozi, przestanę już
szyć, nie jedz tyle,
mówi, nie nadążam,
nie nadążam!
No i jak ty wyglądasz znów?…
Jak ten Księżyc w pełni!
***
Uwaga: Wszystkie wpisy Teresy Rudolf są jej autorską kompozycją, co oznacza, że jest ona nie tylko autorką wierszy i prozy, ale dokonała też wyboru muzyki i filmów wideo lub zdjęć, które towarzyszą jej wpisom i je uzupełniają.