Ela Kargol / Krystyna Koziewicz / Ewa Maria Slaska
W piątek 21 stycznia o godzinie 18.30 w VHS Mitte na Antonstraße 37 (sala 207) zaprezentujemy nasze książki / Am Fr 21. Januar um 18.30 Uhr in der VHS Mitte Antonstraße 37 (Saal 207) werden wir unsere Bücher präsentieren.
Czyli dziś. / Dh. heute.
Czekają nas normalne aktualnie rygory pandemiczne – trzeba mieć dwa szczepienia plus test, albo być ozdrowieńcem plus test. Potrzebne są też oczywiście maski.
Es gelten übliche Anti-Covid-Bedingungen – man muss zwei Impfungen vorweisen oder genesen sein, dazu noch Test (also 2G+). Selbstverständlich muss man auch Masken haben.

Zastanawiałam się, co mam tu opublikować, żeby Was zachęcić do przyjścia na nasze dzisiejsze spotkanie i po dłuższym namyśle wybrałam wiersz o kościele wysadzonym w powietrze z powodu budowy Muru Berlińskiego. To piękny wiersz. Pisała o nim Ela Kargol – TU:
Milly Hilgenstock (1961) Die Kirche steht leer und verlassen | Milly Hilgenstock /tłum. Ewa Maria Slaska (2019) Cichy jest kościół, opuszczony |
Es liegt an der Bernauer Straße Inmitten der Stadt Berlin Die Kirche, die jetzt verlassen, Es steht eine Mauer darin. Es mahnten so viele Stunden Versöhnungsglocken die Stadt. Sie klagten über die Wunden Die Krieg uns geschlagen hat. Nun sind die Glocken verklungen, Vermauert die Kirchtür, das Tor. Und wo Lieder gesungen Schweigt jetzt Gemeinde und Chor. Die Uhr am Kirchturm blieb stehen Bevor es Mitternacht schlug. Wohin Herr sollen wir gehen? Wann ist des Wartens genug? Was will der Zeiger uns sagen, Der fünf vor 12 blieb stehn? Die Mauer hat uns zerschlagen, wir können uns nicht mehr sehn. Wir grüßen drüben die Brüder, Die jetzt durch die Mauer getrennt. Wir wissen, wir sehen uns wieder, Der Herr die Seinen doch kennt. Die Kirche steht leer und verlassen, Kein Licht, kein Orgelton mehr. Und an der Bernauer Strasse Die Steine klagen so schwer. Die Zeit mag das Kreuz verhöhnen, Es bleibt, wenn die Mauer zerfällt. Dann wird uns wieder versöhnen Gott über den Mauern der Welt. | Ulica Bernauer w Berlinie, Linia co środkiem miasta bieży, Cichy tu kościół, opuszczony Mur, wieża i dzwony na wieży. Te dzwony od tylu brzmiały lat na cześć i chwałę pojednania Obiecywały szczęśliwy świat, I koiły wojenne rany. Teraz przebrzmiały dzwonów tony, Zamurowany kościół i drzwi. A gdzie pieśnią dźwięczały dzwony Milczy nawa i niemy jest chór. Zatrzymał się zegar na wieży, zanim północ wybiła w mroku. Pokąd Panie trzeba nam wierzyć? I czekania czas kiedy minie? Co mówią wskazówki zegara, Zatrzymane tuż przed północą? Mur nam się spotkać nie zezwala Mur nas wypędził na krawędź dnia. Nasi bracia, siostry czekają, martwy nas od nich mur oddzielił. Wiemy, kiedyś się znów spotkamy, Pan pozna swoich, nie traćmy nadziei. Cichy jest kościół, opuszczony, Nie ma blasku świec i organów. Na ulicy wiodącej do Bernau Płaczą kamienie i kraczą wrony. Lecz przyjdzie czas, że krzyż urośnie, Doczekamy, strwożeni, słabi. Bóg pojedna nas z sobą radośnie I niech moc znowu będzie z nami. |
Aus unseren Bücher suchte ich für Euch ein Gedicht, geschrieben als die Berliner Mauer errichtet wurde – 1961. Die polnische Übersetzung fertigte ich, als Ela Kargol mit Joanna Trümner auf diesem Blog über die Mauer schrieben; der Beitrag über Versohnungskapelle, in dem auch dieses Gedicht seinen Platz fand, wurde veröffentlicht am 13. August 2019 zum Jahrestag der Errichtung der Mauer.
VHS-Antonstr-Mauerbuch – pdf zum Öffnen