Dr Lidia Głuchowska
„Bruno Schulz – Mariusz Kubielas – In Transitu”
Choć Bruno Schulz w literackich rozmowach z Witkacym i Gombrowiczem konsekwentnie powstrzymywał ekspansywne translacje, z czasem schulzologia stała się jednym z najbardziej wyrazistych fenomenów re-interpretacyjnych, i to zarówno w sferze filologii, jak krytyki czy interpretacji sztuki oraz praktyki artystycznej.
W kontekście najnowszych reinterpretacji dorobku Schulza i jego popularyzacji w skali międzynarodowej istotną rolę odgrywa zainicjowany przed dziesięciu laty transmedialny projekt Bruno Schulz – Mariusz Kubielas – In Transitu. Na trwającej jeszcze wystawie w ramach VI Europejskiego Miesiąca Fotografii w Berlinie obok stanowiącego jej główną atrakcję Gabinetu Technik Historycznych podziwiać można także monumentalny zestaw fotografii, intensyfikujący strategię wejścia w obraz i kooperatywnej aktualizacji sensu dzieła, egzemplifikowaną choćby w filmie Kobieta i koń Jurija Gashaka.
Intermedialny charakter projektu Kubielasa wynika z faktu, że prócz fotografii składa się na niego również „pierwotny”, inspirujący tekst Schulza i komplementarny wobec niego czy ewokowanych przez niego obrazów, równie subiektywny, „komentujący” je tekst reżysera działań parateatralnych, będących punktem wyjścia do jego magicznych obrazów.
Odniesieniem dla projektu Kubielasa jest jednak nie tylko praktyka literacka Schulza, lecz również nurt „fotografii inscenizowanej“ od początków jej istnienia aż do dziś. W perspektywie diachronicznej jest to zjawisko bardzo złożone. Inscenizowana była na przykład, obejmująca niemal 400 prac, seria portretów wykonanych Davida Octaviusa Hilla i Roberta Adamsona (1843-47), emanujących malarską aurą jak z dzieł Rembradta i Reynoldsa. Inscenizowane były też wizerunki składające się na gigantyczną, moralizatorską alegorię Dwie drogi życia Oskara G. Rejlandera (1857), stanowiącą eklektyczny, wiktoriański pendant do Szkoły ateńskiej Rafaela. Do tej kategorii należą też prerafaelickie w duchu prace Julii Margaret Cameron (ok. 1866-67) i subtelne, antykizujące kompozycje Clementine Hawarden (ok. 1860). Można by mnożyć przykłady takich prac, w których czy to antyk czy chrystologiczny cykl pasyjny były tylko kostiumem sublimującym homoerotyczną nagość. Do inscenizacji zaliczyć można również uszlachetniającą plemiona indiańskie fotografię etnograficzną Roberta Curtiusa czy wiele późniejszych dokumentów epoki postmodernistycznej tematyzujących „odgrywanie ról i współczesne baśnie”.
Poetyzm i estetyzacja niektórych prac z tego nurtu korespondują z wyobraźnią Schulza. Bliskie są one też dokonaniom Kubielasa, utrwalonym w dokumentacji z jego wystawy autorstwa Cezarego Chrzanowskiego.
Powyższy tekst niebawem ukaże się w całości jako:
Lidia Głuchowska, Transnarodowe i transmedialne translacje i re-wizje Schulzowskiego „autentyku” i archeologia fotografii: „Bruno Schulz – Mariusz Kubielas – In Transitu”, W: Quart (Wrocław) 2014/ 4.
Ilustracje
- Cezary Chrzanowski, Dokumentacja wystawy „Bruno Schulz – Mariusz Kubielas – in Transitu”, kurator: Lidia Głuchowska, w ramach VI Europejskiego Miesiąca Fotografii, Fotogalerie Friedrichshain, Berlin, 4.10-14.11.2014, (fragment ekspozycji zestawu wydruków wielkoformatowych), fotografia cyfrowa.
Widoczne prace (od lewej do prawej): Mariusz Kubielas, wydruki wielkoformatowe, ok. 100 x 150 cm: Nachrapane, naspane powietrze pierwsze, 2009/ 2014; Nachrapane, naspane powietrze wtóre, 2011/ 2014; Zapał tworzenia, 2006/2014; Przymiarka, 2006/ 2014; Cezary Chrzanowski, Portret Mariusza Kubielasa, guma 9-warstwowa, 2014, 100 x 80 cm; (ukośnie) Mariusz Kubielas, Kobieta karcąca fortepian w obecności trzech świadków, 2006/ 2014; Podróż po chleb, 2006/ 2014.
- Cezary Chrzanowski, Dokumentacja wystawy „Bruno Schulz – Mariusz Kubielas – in Transitu”, kurator: Lidia Głuchowska, w ramach VI Europejskiego Miesiąca Fotografii, Fotogalerie Friedrichshain, Berlin, 4.10-14.11.2014, („Gabinet Technik Historycznych“ , fragment ekspozycji), fotografia cyfrowa.
Widoczne prace (wewnątrz sali, od lewej do prawej, wszystkie 59,5 x 42 cm): Mariusz Kubielas, I Wielka szyba, czyli matki wówczas jeszcze nie było, jednak…, 2010/ 14, guma 7-warstwowa; II olej fotograficzny; III albumat; IV albumina kryta gumą jednowarstwową; V marant; VI papier solny z matowaną albuminą, VII papier solny z albuminą; VIII cyjanotypia.
***
O projekcie Mariusza Kubielasa publikowałam już tu tyle wpisów, że nie będę ich linkować – poproszę czytelników, by zechcieli poszukać na listwie obok po prostu imienia i nazwiska artysty lub wpisać Bruno Schulz w linijkę “szukaj”
Za tydzień jeszcze jeden tekst Lidii Głuchowskiej o Cezarym Chrzanowskim