Wojtek Korsak
podsunął nam trochę koloru niebieskiego i KOTA. Wszystkiego najlepszego!
“Niebieskie miasto” Chefchaouen – położone w górach Rifu i, ponieważ właśnie kilka dni temu zaczął się chiński Rok Królika, czyli Kota, masa najlepszych niebieskich życzeń dla wszystkich kotów, arabskich, japońskich, chińskich i niechińskich.
















Dobrze, ze sprawdzilam, miasteczko znajduje sie w Marokko, piekne, jak caly kraj; nie w Chinach jak sadzilam z tekstu. Zadziwila mnie informacja rok krolika (kota) – okazuje sie, ze po koreansku to rok kota. Dla mnie to dwa zupelnie inne zwierzeta…
Królika czyli kota?
Chyba jednak nie.
Z moich źródeł ( https://www.thechinesezodiac.org/year-of-the-cat/ ) wynika, że w Chinach jest to rok królika a w Wietnamie rok kota.
Jeśli chodzi o wspomnianą w poprzednim komentarzu Koreę, to źródła wskazane przez internet podają rok królika.
Spodobało mi się jedno z wyjaśnień tej różnicy – otóż królik po chińsku to – mao.
Jednak w ustnym przekazie wietnamczycy usłyszeli meo a zrozumieli miauuu i już wiedzieli o kogo chodzi.
Dokładne wyjaśnienie tutaj – https://nwasianweekly.com/2011/02/year-of-the-cat-or-year-of-the-rabbit/
Powyższe wyjaśnienie zaczyna się od wyjaśnienia, że królik po chińsku to nie jest mao, ale jednak może jest 🙂
Ojoj, kochani komentatorzy, miasteczko jest arabskie, rok w WSitnamie nazywa się Kota, a w Chinach królika, ale przecież to TEN SAM ROK, podobnie jak Bóg żydowski, muzułmański i chrześcijański to TEN SAM BÓG!!!!