Ewa Maria Slaska
Joasia Rubinroth przysłała dwie znalezione w sieci reprodukcje obrazów, na których jest wiosna i skomentowała powody, dla których mnie tam nie ma. Leon Wyczółkowski, Wiosna w Gościeradzu.

To mój ukochany obraz, który tu już kilkakrotnie pokazywałam. Co roku się zastanawiam, jak można by było uzyskać taką sytuację u mnie w mieszkaniu, bo byłaby prawie, prawie możliwa. Też mi za oknem kwitnie drzewo owocowe – wielka stara wiśnia. Jest stara i wysoka, sięga nawet czwartego piętra, tyle że rośnie nieco w bok od mojego okna. Widzę ją z balkonu. Z okna nie. Mam fotel, mam stare obite aksamitem krzesła, mam drewnianą podłogę i batystowe firanki. A jednak, co tu dużo gadać, to wszystko to nie jest to samo.
Znam ten obraz osobiście. Wisi w Muzem Leona Wyczółkowskiegow Bydgoszczy i odwiedzam go tam co dwa, trzy lata.
Joasia napisała, że nie ma mnie tam, w tym złotym wiosennym świetle, bo wyszłam na chwilę zaparzyć herbatę albo nakarmić kota i zaraz wrócę do książki.
Nie ma mnie też tu, w tym pokoju o niebieskich ścianach. Joasia napisała: Przesyłam ci, bo taki niebieski obrazek, a nazywa się światło słoneczne w niebieskim pokoju i aż cię widzę w tym obrazku, zaraz wejdziesz od lewej i dosiądziesz się z książką w ręku do dziewczynki.
Malarka była Dunką, nazywała się Anna Ancher, obraz został namalowany w 1891 roku.

U mnie w mieszkaniu wprawdzie nie pokój jest niebieski, lecz kuchnia, ale to naprawdę mógłby być mój pokój. Wyszłam do niebieskiej kuchni zaparzyć herbatę, wracam z biało-niebieskim kubkiem w ręku i zastanawiam się, w którą stronę mam teraz poprowadzić dalej ten wpis. W stronę Anny Ancher, czy w stronę innych obrazów, na których jest wiosna, a mnie tam nie ma? Anna była najważniejszą impresjonistką duńską. Pochodziła ze Skagen. Urodziła się tu w roku 1859, tu też zmarła w wieku 76 lat. Był członkinią grupy malarskiej Skagen, jedyną, która naprawdę stąd pochodziła.





Widać, że lubiła niebieski kolor, kobiety w niebieskich sukniach, kwiaty, ciche spokojne wnętrza. Wikipedia podaje, że jej prace przedstawiały codzienne życie mieszkańców Skagen, głównie rybaków, kobiety i dzieci. Skagen to nieduże miasteczko na północy Danii, w Jutlandii.
Grupa malarzy ze Skagen bardzo przypomina podobne grupy w całej Europie, malarzy z Worpswede i Ahrenshoop, z Łeby (Lebemünde) lub Rzymu (Nazareńczycy). O niektórych z nich już tu pisałyśmy / pisaliśmy – ja i moje koleżanki blogerki i koledzy blogerzy. Najwięcej wpisów polsko-niemieckim grupom Bunt i Der Sturm poświęciła Lidia Głuchowska, bo należał do nich Stanisław Kubicki, którym ona zajmowała się przez wiele lat, a i ja przez wcale spory kęs czasu.
W Wikipedii znajdujemy szereg takich grup – niektóre łączył styl malarski (Prerafaelici lub Nazaretanie), niektóre tylko miejsce i czas, wszystkie – potrzeba bycia razem z innymi, którzy podobnie myślą, czują i tworzą. Jedna z polskich grup, która nazwała się kapiści (od liter KP – Komitet Paryski), połączyła się chęcią… wyjazdu do Paryża. Z kolei podobną w genezie Szkołę Paryską tworzyli wszyscy artyści żydowscy, którzy mieszkali tu i tworzyli od początku XX wieku do roku 1940, czyli do II wojny światowej, roku kiedy Niemcy zajęły Paryż. Z kilkudziesięciu osób zaliczanych do Ecole d’Paris kilkanaście zostało zamordowanych w nazistowskich więzieniach i obozach.
Ponuro się zrobiło, a chciałam przecież o wiośnie. Wstawiam tu więc inny mój ulubiony wiosenny obraz: Childe Hassam, Ogród na stole. The Table Garden. Też go tu już kilka lat temu prezentowałam.

Wszystko jest, okno, wiosna, ogród i kobieta w niebieskiej sukni, czy raczej szlafroczku. Artysta, Childe Hassam, był amerykańskim impresjonistą, ale też odnoszącym sukcesy sportowe pływakiem oraz zawodowym bokserem. Urodził się w roku 1859, zmarł w roku 1935.
I jeszcze jeden wiosenny obraz Hassama, Kwiecień – Zielona suknia.

https://scontent-ber1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/339567825_199487209476646_4227602626018380056_n.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-7&_nc_sid=8bfeb9&_nc_ohc=Op4JXwfGmbEAX___JXU&_nc_ht=scontent-ber1-1.xx&oh=00_AfBpoICuDVsNgCIDhSwQb8_67qfAfWmRFPI6ty-JYNilyA&oe=6435EAFB
George Clausen, Spokojny pokój 1929 – tu jestem
Piękny wpis. Piękne obrazy. Wyglądając dzisiaj przez okno z niemowlakiem przy piersi i czytając twój wpis, gdzie obok mnie była herbata w niebiesko białym kubku poczułam się jak u Ciebie w domu 🌷