Zaćmienie

Teresa Rudolf

Neutralność
 
Pamięć  
prowadzi
mnie do 
zakamarków
serca mego, 
a czasem
w nie strzela.
 
Rozum  
poucza, 
stawia
ledwo tróję
z logiki,
a często
wyśmiewa.
 
A serce 
oświadcza:
 
"ja żądam
neutralności;
pamięć 
bez pistoletu, 
...i bez
perfekcji 
rozum..."   
Słońce
 
Jaskrawo świeci,
patrzy nachalnie 
w oczy, łaskocze 
ciało, niepokoi 
biedną duszę.
 
Ogrzewa wokół 
zieleń, kręci się
w wodzie, pachnie
w kwiatach, brzęczy
w pszczołach.
 
Niby wszystko
jak kiedyś, niby 
jasno, niby złoto, 
radość niby, też
i wiosna niby...
 
Ale w duszach 
jakoś inaczej, 
jakoś mgliście, 
jakieś takie
dziwne, 
choć 
niebieskie 
jak 
czyjeś 
oczy
 
...zaćmienie
słońca...

3 thoughts on “Zaćmienie

  1. Tak Tiborze,
    masz rację, trochę to teraz, jak między dżumą i cholerą…
    Pozdrawiam, T.Ru

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.