Teresa Rudolf
Neutralność Pamięć prowadzi mnie do zakamarków serca mego, a czasem w nie strzela. Rozum poucza, stawia ledwo tróję z logiki, a często wyśmiewa. A serce oświadcza: "ja żądam neutralności; pamięć bez pistoletu, ...i bez perfekcji rozum..."
Słońce Jaskrawo świeci, patrzy nachalnie w oczy, łaskocze ciało, niepokoi biedną duszę. Ogrzewa wokół zieleń, kręci się w wodzie, pachnie w kwiatach, brzęczy w pszczołach. Niby wszystko jak kiedyś, niby jasno, niby złoto, radość niby, też i wiosna niby... Ale w duszach jakoś inaczej, jakoś mgliście, jakieś takie dziwne, choć niebieskie jak czyjeś oczy ...zaćmienie słońca...
Ach, też bym tak kiedyś chciała…❤
na lewo scylla, na prawo harybda…
go ahead!
i tak trzymać.
Tak Tiborze,
masz rację, trochę to teraz, jak między dżumą i cholerą…
Pozdrawiam, T.Ru