Zbigniew Milewicz
Genialna i piękna

Świąt ci u nas więcej niż dni w roku. Dziś obchodzimy Europejski Dzień Wynalazcy, ustanowiony przed sześciu laty przez berlińskiego twórcę i przemysłowca Gerharda Muttenthalera – w hołdzie dla prześlicznej Hedy Lamarr, urodzonej 9 listopada 1914 roku w Wiedniu, kobiety, która w czasie II wojny światowej postanowiła pomóc aliantom w walce z Hitlerem. Opracowując pewien system transmisji fal radiowych, który mógł zakłócić pracę wrogich wyrzutni torpedowych, stworzyła ona jednocześnie próg startowy dla takich współczesnych, bezprzewodowych technologii, jak Wi-Fi, WLAN czy Bluetooth.
Swoją popularnością Hedy ustępowała takim wynalazcom jak chociażby Thomas Edison czy Nikola Tesla, jednak była równie utalentowana i dlatego warto przybliżyć jej portret.
Pochodziła z zamożnej, żydowskiej rodziny – jej ojciec piastował stanowisko dyrektora banku Creditanstalt, mama była pianistką koncertową. Hedy od dziecka wykazywała wszechstronne uzdolnienia, które wspierali opiekuńczy rodzice. Ćwiczyła balet, grała na pianinie i jednocześnie ochoczo zgłębiała tajniki matematyki, a kiedy skończyła 16 lat, postanowiła że zostanie aktorką. Opuściła rodzinny dom, wstąpiła do szkoły teatralnej i niebawem jej urodę i wdzięk można było podziwiać w filmie Geld auf der Straße. Sławę zyskała jednak trzy lata później, kiedy wystąpiła w Ekstazie. Dzieło wywołało wielki skandal, ponieważ Hedy wystąpiła tam nago, a później na dodatek bardzo naturalistycznie odegrała scenę orgazmu, co dzisiaj jest filmową normą, ale kilkadziesiąt lat temu mogło zaszokować publiczność. Papież Pius XI uznał ten film za „niemoralny i szkodliwy”, a Adolf Hitler zakazał wyświetlania go w Niemczech.
Kiedy Hedy wyszła za mąż za bogatego biznesmena Fritza Mandla, ten z zazdrości próbował wykupić cały nakład Ekstazy. Bezskutecznie. Małżeństwo Hedy i Fritza nie trwało długo, jednak było dla Hedy inspirujące; małżonek specjalizował się w fabrykowaniu broni i produkował systemy łączności radiowej, jego pracami interesowali się więc bezpośrednio Hitler i Mussolini. Wtedy też okazało się, że Lamarr ma również talent do techniki oraz wynalazków.
Była przeciwniczką narodowego socjalizmu i pewnego dnia w Wiedniu zrobiło się dla niej za ciasno. Zostawiła męża, wyjechała do Paryża, a następnie do Londynu, gdzie wsiadła na statek płynący do Nowego Jorku. Gdy w 1940 roku niemiecki okręt podwodny storpedował brytyjski statek konwojujący setkę dzieci (uratowało się tylko trzynaścioro z nich), postanowiła opracować metodę zakłócenia takich działań za pomocą fal radiowych, co jednocześnie miało zapobiegać przejęciu przez przeciwnika kontroli nad alianckimi torpedami. Wraz z przyjacielem, kompozytorem i wynalazcą Georgem Antheilem, zarejestrowała w urzędzie patentowym odmianę systemu, który pozwalał rozpraszać widmo w systemach szerokopasmowych, znanego dziś jako frequency-hopping spread spectrum FHSS. Najistotniejsza jego zasada stanowiła: aby uniemożliwić przeciwnikowi przejęcie kontroli nad pociskiem podwodnym, trzeba sygnał sterujący wysyłać metodą często zmieniających się częstotliwości. Armia odniosła się do tego wynalazku sceptycznie, ponieważ wydawał się zbyt skomplikowany i dopiero 20 lat później, podczas blokady Kuby, z powodzeniem go wykorzystała.
Hedy Lamarr, której właściwe, rodowe nazwisko brzmiało Hedvig Eva Maria Kiesler, zyskała więc sławę także jako wynalazca (wynalazczyni?), niezależnie od faktu, że nigdy nie zarobiła na tym ani centa. Prawda – nie miała w tej dziedzinie konwencjonalnego przygotowania naukowego, ale była zdolnym samoukiem. Nie zmienia to jednak faktu, że w Hollywood, w latach czterdziestych Hedy należała do czołowych gwiazd srebrnego ekranu, wiodła bogate życie erotyczne i towarzyskie (jej kochankiem miał być m.in. John F. Kennedy) i sześciokrotnie wychodziła za mąż. Rozpisywały się o niej gazety, tytułując ją najpiękniejszą kobietą świata i najseksowniejszą aktorką. Niestety później zaczęła się równia pochyła. Kiedy w Hollywood pojawiła się Ingrid Bergmann, Hedy stopniowo popadła w zapomnienie i podzieliła smutny los tych wszystkich gwiazd, o których się mówi, że się wypaliły. Poznała smak niedostatku i niewygodę policyjnej celi, kiedy została zatrzymana za kradzież butów w sklepie. W latach sześćdziesiątych mogła jeszcze wrócić do swojego aktorskiego zawodu, ale musiałaby ukorzyć się przed konkurencją, wystąpić w filmowym targowisku próżności i obłudy, na jakichś tam przyjęciach i pokazach i kłamać na potęgę, czego nie potrafiła. Była zawsze bezkompromisowa i szczera do bólu w krytyce show biznessu, a za to hollywoodzki światek karał bezlitośnie ostracyzmem.
Piękny, twórczy umysł Hedy doczekał się uznania dopiero pod koniec jej życia. W 1997 roku otrzymała, wraz z nieżyjącym już wtedy Antheilem, prestiżową nagrodę loży amerykańskich wynalazców za zasługi dla rozwoju elektroniki – BULBIE Gnass Spirit Of Achievement Award, o której się mówi, że jest odpowiednikiem Oskara dla wynalazców. Zmarła 19 stycznia 2000 roku na Florydzie. Prochy, zgodnie z ostatnią wolą zmarłej, rozsypano w rodzinnej Austrii.
Od jakiegoś czasu znowu jest głośno o Hedy Lamarr. Na początku 2014 roku została wprowadzona do Galerii Sław Wynalazców. 9 listopada 2015 roku z okazji 101 rocznicy urodzin wyszukiwarka Google poświęciła jej Doodle. Jednocześnie za wkład w osiągnięcia filmowe została uhonorowana gwiazdą w Hollywood Walk of Fame, a do kin trafił interesujący dokument Alexandry Dean Hedy Lamarr: Genialna i piekna, pokazujący oblicze naukowe niezwykle zmysłowej aktorki. Tak, była genialna i piękna. Te dwa wyrazy, akcentujące związek fizycznego piękna z wysokim IQ, określają cechy występujące w życiu nader rzadko, ale czasami Pan Bóg w przypływie dobrego humoru łączy je ze sobą. Zanim więc zamówimy w kafejce coś do picia, a później odpalimy komputer albo smartfon i bezprzewodowo połączymy się z internetem, to pomyślmy przez chwilę ciepło o kobiecie, bez której nie byłoby to możliwe.
wypisz, wymaluj – godny grzechu wamp!
Interesujący wpis Zbychoo,
cóż to za wspaniała, odważna, wiemostronnie utalentowana kobieta, bardzo nowoczesna, bezruderyjnya na tamte czasy, mądra, politycznie po wlaściwej stronie stojąca, osoba!
No i jeszcze ta matematyka, technika, elektronika…
Nie do uwierzenia…
No i fajnie, że niektórzy z Was Panowie (np.Ty), potraficie spoleczeństwu uzmysłowić, jaki wklad w jakość życia wielu pokoleń, miały właśnie kobiety. Nasuwa siię znów refleksja, jakim paradoksem jest do dziś, nieuznawanie rowności kobiet zawodowo, naukowo itd. co ciągle, prawie na cyłym świecie, przekłada się na ich dochody,
a póżniej na ich emeryturę.
Dziekuję Ci Zbychoo…
T.Ru