Zachwyt

Anna Dobrzyńska

Wiersz taki, że mogła go 80 lat temu napisać nasza wrześniowa protagonistka, Irena Bobowska.

Autorka specjalnie namalowała tę winietę do dzisiejszego wpisu
i dopisała serdeczne życzenia. Dziękuję!
ZACHWYT

Od dziś – 
nie będziesz miał słońca, powietrza, swobody
nie będziesz miał nieba i kwiatów i wody
nie będziesz oglądał czerwieni, błękitu
nie będziesz oglądał zachodu i świtu
odbieram ci jasność, pogodę, wytchnienie
daję ci za to – ból i kamienie
niepewność, strach, ciężar, smutek i szarość
chłód, niespełnienie, słabość i małość
żelazo i stal, pociski, zasieki
błoto i doły, piach pod powieki
lecz – 
dam ci nadzieję
gdy mocno ją chwycisz
przeniesie cię tu – gdy
- się zachwycisz

4 thoughts on “Zachwyt

  1. Przepiękny wiersz,
    wskroś i wskroś prosto
    w serce.
    Dziekuję Pani Anno.❤

Leave a reply to Jenny Cancel reply