Zdumiewająca kariera pewnej dziewczyny i jej dwóch słów

Drodzy Czytelnic/zki, jesteśmy potwornie zapóźnieni. Cały świat mówi o tym od ponad pół roku, a my ani mru mru… No ale nareszcie, dzięki Konradowi nadrabiamy


1/ Maciej Skorupa Reblog, 8 lipca 2024, 16:42

Kim jest “Hawk Tuah Girl”?

Dwa słowa. A właściwie nawet nie słowa, a dźwięki wystarczyły, aby cały świat zaczął o niej mówić. To istny fenomen. Hailey Welch do tej pory była nieznaną 21-latką. Pracowała w fabryce… sprężyn w swoim rodzinnym mieście. Wszystko zmieniło się jednego wieczoru, gdy pojawiła się na krótkim filmiku i powiedziała słynne już “hawk tuah”, które można przetłumaczyć jako “ha tfu”, czyli odgłos… plucia. To dało jej gigantyczną sławę w zastraszająco szybkim tempie. Podpisuje kontrakty, ma mnóstwo fanów, a ostatnio spotkała się z legendą NBA Shaquillem O’Nealem. Kim w ogóle jest “Hawk Tuah Girl”?

Zacznijmy od początku. 11 czerwca w sieci pojawia się filmik, na którym dwójka influencerów tworzących kanał “Tim and Dee TV” krąży wieczorem po Nashville, mieście w stanie Tennessee i nagrywa filmik, zadając pytania przechodniom. — Jaki jest jeden ruch w łóżku, który za każdym razem doprowadza mężczyznę do szaleństwa? — pada w pewnym momencie pytanie skierowane do dwóch młodych kobiet.

Jedna z nich ewidentnie jest bardziej śmiała. — Musisz zrobić “ha tfu” [w j. ang. “hawk tuah”] i napluć na tę rzecz. Łapiesz? — wypala nagle przed kamerą. Samego znaczenia gestu “ha tfu” raczej nie trzeba wyjaśniać, bo jest ono dość nieprzyzwoite, dlatego pozostawiamy każdemu pole do własnej interpretacji. Ta jedna sytuacja, trwająca dosłownie kilka sekund, wystarczyła jednak, aby filmik z udziałem dziewczyny stał się viralem na cały świat.

Nazywa się Hailey Welch i pochodzi z Belfastu w stanie Tennessee. Ma 21 lat i do tej pory prowadziła całkowicie normalne życie. Pracowała w swoim rodzinnym mieście w fabryce sprężyn i nic nie wróżyło jej takiej kariery, jaką już teraz udało jej się zrobić w tak błyskawicznym czasie. O swojej popularności dowiedziała się o godz. 2.00 w nocy, wstając i szykując się na zmianę w swojej pracy. Od razu po tym rzuciła pracę. Nie zastanawiała się długo.

Można powiedzieć, że Welch od razu postanowiła “chwycić byka za rogi” i zmierzyć się ze swoją popularnością. Założyła konto na Instagramie, wystąpiła w podcaście i rozpoczęła działalność biznesową. Ma zamiar aktywnie prowadzić swoje media społecznościowe i momentalnie zdobytą sławę przekuć również w dobra materialne. Nie chce zaprzepaścić swojej szansy, bo zostanie viralem w tak błyskawiczny sposób, nie jest wcale takie trudne. Trudniejsze jest jednak realne przełożenie tego na coś więcej niż chwilowe zainteresowanie.

I na razie 21-latka radzi sobie bardzo dobrze. Od pamiętnego wideo z “hawk tuah” minął niespełna miesiąc, a Welch zdążyła już np. pojawić się jako gość specjalny na koncercie gwiazdy muzyki country — Zacha Bryana. Tego samego wieczora spotkała się też z legendą NBA — Shaquillem O’Nealem. Ponadto podpisała kontrakt z firmą The Penthouse, która ma pomagać w zarządzaniu jej profilami w mediach społecznościowych. Amerykanka “kuje żelazo, póki gorące” i ewidentnie nie ma zamiaru przestać.

Nie można zapomnieć też o negatywnych stronach takiego rozgłosu. Jak sama Welch przyznała, pod jej domem czekają paparazzi, ludzie pytają ją o założenie platformy z treściami dla dorosłych, a niektórzy z “fanów” składają jej bardzo nietypowe propozycje, np. zakupienia jej śliny za gigantyczne pieniądze. I trzeba pamiętać, że to dopiero początek jej internetowej kariery.

2/ YouTube, Reblog, 6 grudnia 2024

4 grudnia Hawk Tuah Girl wprowadziła na rynek swoją własną kryptowalutę -$HAWK. Początkowo był to ogromny sukces i zysk ze sprzedaży osiągnął 490 milionów dolarów, jednak nagle przyszło załamanie i w cągu kilku minut wartość $HAWKa spadła o 90%. Kupujący stracili ogromną kasę, podczas gdy Welch zarobiła podobno 50 milionów dolarów. Oszustwo?

***

PS. I żebyśmy tej ciekawostki nie musieli ze wstydem nadrabiać za pół roku, coś, co też oczywiście podsunął Konrad, a co się zdarzyło w grudniu:


Facet zamordował szefa słynnej ubezpieczalni w USA, słynnej głównie z tego, że nie wypłaca ubezpieczeń. Zamordował, złapali go w McDonaldsie (więc tak naprawdę nie bardzo się ukrywał), miał w kieszeni tekst wyjaśniający, dlaczego to zrobił. Siedzi w więzieniu i jest gwiazdą!

2 thoughts on “Zdumiewająca kariera pewnej dziewczyny i jej dwóch słów

  1. Świat stoi na głowie. Słowo “celebryta” mnie już obrzydza, bo kto to jest do cholery? Czy to ten, co jest znany z tego, że jest znany? Dla mnie celebryta, to ktoś, kto musi sobą przedstawiać intelektualne, naukowe albo artystyczne walory, a nie ktoś kogo “idioci” tego świata polubią. Och te lajki!! Sprowadzą świat na manowce. Świat celebrytów, jak ta Hawk Tuah, to tylko uperfumowany chwilowy splendor. Na gębach tych celebrytów marzycielstwo z mistycznym kpem na dupie. To rębajły, to bubki, co chcą udawać właścicieli kopalni i dyrektorów banków. Czy Internet to już kuźnia idiotów, a lajki miarą sukcesów? Przecież to sami czciciele kłamstw, co podglądają świat zza lupy Internetu. To nie mój świat. Całe szczęście, że jestem już w POCZEKALNI. na ten drugi.

  2. Wyraz celebrować oznacza świętować, coś wyróżniać z dużym uznaniem, poświęcać temu czas i rozkoszować się tym. 

    Czyli logicznie biorąc, celebryci powinni być tymi, którzy ew. zdradzają nam tajemnicę podmiotu swego osobistego zainteresowania i uwielbienia, a  niektórych nawet pociągają za sobą, w jakimś pozytywnym sensie.

    Niestety, pojęcie to, na powyższych przykładach i milionach podobnych na świecie, odbiega od pierwotnego jego sensu i powinno się go na nowo zdefiniować, najpierw wyszukując cechy wspólne tej powyższej, światowej populacji celebrytów..

    Myślę, że jedną z najważniejszych icech, jest maksymalna doza narcyzmu, przejawiająca się w celebrowaniu samych siebie i dzieleniu się sobą z masą ludzi, o bardzo słabych osobowościach, potrzebujących idoli i możliwości identyfikowania się z nimi, dostając jakieś  “rusztowanie” do “bycia kimś”.

    Nasuwają mi się więc pytania:

    -DLACZEGO wybór pada na takich właśnie idoli?

    -DOKĄD zmierza świat, w ktôrym właśnie tak ogromną rolę posiada celebryta/idol (obojętnie kim byłby jako człowiek),  i jego fani , a reszta społeczeństwa, to szare nic nie znaczące myszy, które mogą jeszcze oberwać, w razie chęci zaatakowania świętego celebryty

    -GDZIE jest miejsce urodzenia tego fenomenu W TYM znaczeniu, kto  stworzył go i kiedy?

    Osobiście jeszcze się tym nie zainteresowałam, ale jeśli bym to zrobiła, może miałabym dużą szansę: 

    — zostać celebrytką, bo podniosłam jeszcze bardziej rangę tego zjawiska swym zainteresowaniem

    -dostać gdzieś wiele lajków na różnych społecznych platformach

    -lub dostać “po r…” za to że zaorałam tak “świętą” instytucję, jaką jest wspólczesny, światowy “celebrytyzm”…🤣

    Muszę rôwnież tu dodać, że absolutnie zgadzam się w bardzo wielu punktach z Lucy…(pozdrawiam).

    Przepraszam za przekroczenie długości normalnego komentarza.

Leave a reply to Teresa T. Rudolf Cancel reply