Nasza nowa autorka, Bożena Jakubowska, nadesłała kolejne staropolskie informacje przedświąteczne, a Joasia Rubinroth & Tanja Krüger, podarowały mi kalendarz adwentowy, a w nim codzienne niespodzianki, no i wreszcie ja sama też sobie ułożyłam jak co roku wieniec adwentowy, bo lubię wszystkie święta (tak, Halloween i walentynki też lubię!), więc mamy na dziś nieoczywiście oczywisty misz-masz przedświąteczny.




Te informacje pochodzą ze strony prowadzonej przez Koło Miłośników Historii Języka Polskiego UAM, a ich autorką jest Olga Ziółkowska. Bardzo zacna jest to strona. Dziękujemy.
***
Moje wieńce


Znawcy zauważą, że w wieńcu urzęduje japoński misiak i być może pomyślą, że zastąpił on nieśmiertelnych jak dotąd wieszczów, czyli Goethego i Schillera, ale nie.
Kalendarz Tanji i Joasi (a w nim wieszczowie).



Karteczki z kalendarza głoszą różne myśli z całego świata:
IKIGAI (Japanisch), das Ziel unseres Leben, der Quell unserer Lebensfreude, der Grund, wofür wir morgens aufstehen, wofür es sich zu leben lohnt (cel naszego życia, źródło radości życia, powód, dla którego rano wstajemy i dlaczego opłaca się żyć).
Ponieważ akurat 3 dni wcześniej Konrad opowiedział mi o IKIGAI, przedstawię tu Wam tę japońską mądrość (jakoś Japonia dominuje ten wpis, ciekawe).
Ikigai, japoński sekret długiego i szczęśliwego życia (i test osobowości):

Pozostałe moje mądrości z Kalendarza od Tani i Joasi innym razem, bo już się tu dużo nazbierało. Szczęśliwego trzeciego Adwentu, jak mawiają Niemcy.

Dziękuję za ciekawą wiedzę i życzę takich rozmyślań w czasie Adwentu, by przyniosły starania stawać się lepszym człowiekiem.
W Bikini Berlin sa 3 albo nawet 4 japońskie sklepy a przemiłe sprzedawczynie poinformowały mnie, że może jeszcze nowe powstaną…