Człowiek z podszewką

Teresa Rudolf


***
Radość; radość pogania
śmiechem bez końca…
gdy domino ustawione
z radości, ktoś potrąci…

***
Smutek; ciężko stąpa
w czarnych kaloszach,
topiąc się w swych
jakże czarnych łzach.

***

Żal; zgarbiony w sobie,
w starych, podartych
kapciach, chodzi cicho
sznurując mocno usta.

***

Miłość; cała w makach,
w  śpiewie skowronków,
cała przezielona z nadziei,
z zażenowania czerwona…

***

Nienawiść; pełna sztyletów
chowanych po kieszeniach,
spojrzenia pełne arszeniku,
błyskawica w zadaniu ciosu…

***

Samotność; straszy pustką,
przez świat opuszczeniem…
gorącą, najsuchszą pustynią, 
też i przeręblą lodową pękającą…

…już  nawet 
pod ciężarem
małego dziecka.

Leave a comment