Teresa Rudolf
Błyski w myślach
A kiedyś przyjdzie
do mnie Czas,
w kapeluszu,
i z laseczką,
ach, jak ten…
dokładny,
“szwajcarski
zegarek”…
I powie: “chodź”
– A dokąd?-
A on: “Ty już wiesz…”
I uśmiechnie się,
robiąc do mnie oko…
***
Pukanie
do drzwi;
kto tam?
– pytał –
– Radość
Twego
Życia –
– otwórz –
– Masz
dowód
osobisty? –
– Ty oszuście!!! –
***
Ach, ach, ach,
ta dziewczyna
ma na imię
Histamina.
ludzie ją kochają,
zajadając się
porzeczkami,
brzoskwiniami,
pijąc wino białe
czerwone,
różowe,
“domowe”,
(a obok pełno
migdałów,
orzeszków,
popcorn)
zagryzając
ementalerem,
szyneczką,
pomidorkami,
cierpiąc później
nieźle, czując
jak dziewczyna
Histamina…
OBŁĘDNIE
…szkodzi,
gdy się
ma na nią
alergię…

Tak, histamina jako srodek antyalergiczny pomogla mi niedawno po alergicznej reakcji, nie wiem na co. W kazdym razie jedna tabletka i taki ogromny skutek – nie przypuszczalam. Dziekuje za wiersze, zawsze pieknie ilustrowane muzyka!
http://T.RuPani Moniko, serdecznie
dziękuję za tak miłe słowa, ja osobiście nie mam tej alergii, ale pozwolę sobie krótko wyjaśnić, skąd zrodził się ten mój pomysł. Któregoś dnia, wysłałam mojej przyjaciółce jakieś zdjęcie ze znajomą kobietą, no i przyszła odpowiedź; “coś Ty, naprawdę, ona nazywa się Histamina?”. Patrzę na moją wysyłkę, a tam rzeczywiście, PC zamienił mi wyraz historia, na tę Histaminę, co dopiero można było zobaczyć po już wysłaniu. No i tak to powstał ten wiersz…
Pozdrawiam.
T.Ru
A teraz z kolei w mym komentarzu u góry pojawił się jakiś http;/T.Ru…czego napewno ja nie napisałam. No i to taka jest ta samowolka mediów, co czasem jest bardzo zabawne, a czadem mniej…
Muzyka do tych wierszy – myśli, jak dobre wino po świątecznym obiedzie. dziękuje za te cudne chwile i serdecznie pozdrawiam
Dzień dobry Droga Lucy, bardzo mnie ucieszyłaś pojawiając się tutaj , bardzo dziękuję, życzę dobrych dni…
T.Ru