Andrzej Rejman
Nie dla ciebie maj zielony…
Jezioro Spychowskie, pow Szczytno maj 2016
Wiersz napisany przez Salinę Baniewicz w 1949 roku w Warszawie do syna, Antosia (ps. Wilczyński), który zginął w Powstaniu Warszawskim na Żoliborzu, 29 września 1944.
NIE DLA CIEBIE
Nie dla Ciebie znów zawitał w nasze strony
rozśpiewany, roześmiany – maj zielony,
Nie dla Ciebie złote słońce śle promienie,
lecz o Tobie szumia lasy i strumienie.
Nie dla Ciebie pachnie dzisiaj kwiat jabłoni;
Nie dla Ciebie konik polny w trawie dzwoni;
i obłoki po tym niebie turkusowym
nie do Ciebie płyną szlakiem opalowym
Wczesnym rankiem z liści klonu krople rosy
nie opadną już na Twoje jasne włosy
Powiew wiosny Twego czola nie opala
i nie nęci cichym pluskiem srebrna fala.
Antoni Baniewicz (1923-1944)
Ciebie nawet wiatr gwałtowny nie ochłodzi
i w wytchnieniu po Twej pracy – nie przeszkodzi;
a wołanie nieszczęśliwych żywych ludzi
do żadnego czynu Ciebie – nie obudzi.
Mój Syneczku, mój rodzony, mój jedyny –
już nie widzisz, jak tu rosną jarzębiny,
jak ruszają niespokojnie gałęziami,
jakby płaczące nad powstańców mogiłami.
Mój Syneczku, mój jedyny, mój rodzony –
nie dla Ciebie zakwitł znowu maj zielony;
nie dla Ciebie sypnął zlotem światlocieni…
chyba tylko łka po Tobie – szmer strumieni.
Salina Baniewicz Warszawa, 1949 r.

… a zdjęcie z Mazur – bo byłem tam na wycieczce krótkiej, majowej i przypomniał mi się ten wiersz i ta historia…