Roman Brodowski (Brom)
Rok 1905
Rosyjska rewolucja 1905 roku na terenie imperium była z jednej strony społecznym buntem przeciwko obszarnikom uciskającym naród rosyjski, ale też przeciw wyzyskującym go przemysłowcom, z drugiej zaś miała charakter antycarski. Zryw ten swoim zasięgiem objął całe terytorium ówczesnego imperium, a więc i ziemie Królestwa Polskiego; stąd polski duch walki antyimperialnej przedostał się z czasem także na tereny pozostałych państw zaborczych.
Spontaniczne manifestacje i strajki, dominujące w początkowej fazie zmagań rewolucyjnych przerodziły się z biegiem czasu w wystąpienia ogólnonarodowe, dobrze zorganizowane przez polskie ruchy i partie robotnicze. Celem ich walki było poprawienie sytuacji polskiego proletariatu i chłopstwa. Z czasem w programach partii pojawiły się i dążenia do uzyskania niepodległości. W gruncie rzeczy dwuletni okres działalności rewolucyjnej na terenie Królestwa (1905-7), chociaż zakończony stłumieniem rewolucji przez cara Mikołaja II, był początkiem końca zaborowej tragedii narodu robotniczych, był ciągłym procesem narodowo-wyzwoleńczym, zakończonym odzyskaniem niepodległości w roku 1918.
Wydarzeniom tamtego okresu można by poświecić kilkadziesiąt książek, ja jednak skupię uwagę tylko na to wątkach związanych z działaniami polskich partii na rzecz uwolnienia się z „uścisku carskich” kajdan.
Otóż rewolucja rozpoczęta przez Rosjan w 1905 roku skierowana była przeciwko autokracji cara, przeciwko jego polityce, która na przestrzeni wielu lat doprowadziła do tragedii narodowych i społecznych, była sumą kryzysów gospodarczych, których skutkiem było bezrobocie, głód, wyzysk społeczny i konflikty wewnętrzne.
Wystarczy wspomnieć tu kryzys z lat 1900-1903, który wywołał wielkie bezrobocie, podziały, nędzę i dramatyczne dysproporcje społeczne. Wystarczy wspomnieć wielki głód, jaki panował w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku, czy grabieżczą działalność syndykatów, wymuszających na robotnikach niewolniczą pracę za półdarmo, by zrozumieć rewolucyjną potrzebę przemian społecznych i ustrojowych, która ogarnęła Rosję.
Rok 1905 i ogólnonarodowy zryw był początkiem zmian, był „uśpionym prologiem” roku rewolucji lutowej 1917 roku oraz kończącej carski imperializm rewolucji październikowej, był więc początkiem końca carskiego panowania.
To dzięki temu rosyjskiemu zrywowi narodowemu, po latach stagnacji w narodzie polskim ożywił się ruch robotniczych partii politycznych, których działalność antyimperialna w dłuższej perspektywie przyczyniła się do uzyskania niepodległości.
Polska Partia Socjalistyczna, PPS, jeszcze przed rozpoczęciem rewolucji 1905 roku przygotowywała się do przeprowadzenia na terenie Królestwa buntów społecznych i robotniczych. Już od maja 1904 roku pod jej egidą powstały pierwsze oddziały bojowe. Zarówno PPS jak i nieco mniejsza partia SDKPiL, Socjaldemokracja Królestwa Polskiego i Litwy, korzystając z ogólnospołecznych nastrojów narodu rosyjskiego oraz doświadczeń rosyjskich partii: mienszewików i bolszewików, organizowały strajki oraz demonstracje przeciwko władzy cara oraz strajki przeciwko niegodziwym warunkom pracy i płacy. Polacy wspierali patriotyczne siły narodu rosyjskiego w walce przeciwko caratowi. Po niepowodzeniach Rosji w wojnie z Japonią kierownictwo PPS nawiązało kontakty z nacjonalistami gruzińskimi i łotewskimi jak też z Rosyjską Partią Rewolucjonistów. Wspólnym celem miało być ogólnorosyjskie powstanie. Jeszcze na początku 1904 roku Józef Piłsudski na spotkaniu z ambasadorem japońskim, prosił go o wsparcie antycarskiego powstania w „Kongresówce” i możliwość zorganizowania w Japonii polskiego legionu.
Rewolucja 1905 roku zaczęła się od krwawej niedzieli 9 stycznia w Petersburgu, kiedy to prawosławny duchowny Gieorgij Gapon zorganizował pokojową demonstrację robotników. Celem demonstracji było zaapelowanie do cara o poprawienie losu robotników. W demonstracji wzięło udztiał 140 tysięcy ludzi. Pochód został rozpędzony przez wojsko, zginęło, według różnych ocen, od kilkudziesięciu do kilkuset osób. Od tego momentu wszelkie ruchy były krwawo tłumione przez siły rządowe, wspierane przez oddziały kozackie. Walki ogarnęły Warszawę, Łódź, Białystok, Kielce: Walkę o godne i sprawiedliwe życie narodu podjęła zarówno inteligencja, jak i robotnicy, a także częściowo chłopi.
Dwa lata represji militarnych i politycznych po raz pierwszy nie zdołało zahamować antyimperialnej oraz narodowo-wyzwoleńczej walki Polaków. Również stłumienie rewolucji w 1907 roku nie powstrzymało narodowo-wyzwoleńczej walki Polaków, a wprost przeciwnie. Chociaż sama rewolucja ukazała podziały pomiędzy obozami, to „duch patriotyczny” wzbudzony w narodzie nadal zmierzał w kierunku niepodległościowym.
Wydarzenia lat 1905-7 przyniosły nie tylko ogromną liczbę ofiar, ale także wiele pozytywnych zmian. Car, osłabiony problemami wewnętrznymi, osaczony antyimperialnymi siłami własnego narodu, zmuszony został do „polskiej odwilży” tak na terenie Królestwa, jak i wszędzie, gdzie żyli Polacy. W społeczeństwie polskim zaczęto tworzyć polskie instytucje i organizacje społeczne. Mikołaj, aby przeciągnąć na swoją stronę „niepokornych „Polaków”, wprowadził na terenie Królestwa wolność wyznania i zezwolił na publiczne używanie języka polskiego, ba, na tworzenie prywatnych szkół polskojęzycznych. Polski ponownie zawitał w urzędach. Odzew był natychmiastowy. Powstała Polska Macierz Szkolna i wiele towarzystw kulturalnych, społecznych i oświatowych. Nieśmiało wchodziły na rynek polskojęzyczne wydawnictwa prasowe. Zaczęły powstawać polskie instytucje gospodarcze. Jednak te wszystkie carskie ulgi i tak nie zdołały powstrzymać narodowo-wyzwoleńczych aspiracji Polaków, tak na terenie Rosji, jak na terenie Galicji i Prus.
Już na przełomie 1904-5 roku wyraźnie ożywiła się współpraca Polaków z Królestwa i Galicji. Podczas samej rewolucji z zaboru rosyjskiego zaczęli masowo napływać do Galicji polscy uciekinierzy. Jedni poszukiwali tu schronienia przed powołaniem do carskiego wojska i wysłaniem na front japoński, inni zaś, zwłaszcza działacze polityczni, przed represjami i katorgą. I to oni właśnie, a było ich tysiące, przenieśli tu rewolucyjne idee narodowo-społeczne i narodowo-wyzwoleńcze.
Sytuacja społeczno-polityczna Polaków w Galicji także wymagała rewolucyjnych zmian, tym bardziej że gospodarka na terenie monarchii habsburskiej w porównaniu do innych państw europejskich tkwiła jeszcze w postfeudalnych, a nawet feudalnych „kamaszach”
I tu, podobnie jak w carskiej Rosji, udało się rewolucjonistom i działaczom pobudzić naród austriacki do walki o sprawiedliwy byt.
Ocyzwi]cie część społeczeństwa austriackiego, zwłaszcza jego elity i sfera urzędnicza obawiały się działań rewolucyjnych, jednak większość narodu, robotnicy, studenci, młodzież gimnazjalna, inteligencja, a nawet włościanie, wiązali z tymi działaniami nadzieję na lepszą przyszłość. Solidaryzując się z rewolucjonistami z Królestwa Polskiego i Rosji rozpoczęli spontaniczne rewolucyjne wystąpienia przeciwko władzy Wiednia.
W ferworze walk rewolucyjnych działalność wzmogły też polskie ruchy narodowo-wyzwoleńcze oraz nowe partie polityczne. Tu na przykład swą rewolucyjną działalność rozpoczął, utworzony we Lwowie zbrojny Związek Walki Czynnej.
Jednakże walka Polaków na terenie Galicji, w porównaniu z wydarzeniami w zaborze rosyjskim była bardziej skomplikowana. Oczywiście tak jak w Rosji, tak i tu silna była machina rozbiorowa, ale z drugiej strony przeszkodą była odwiecznie antagonistycznie, a wręcz wrogo nastawiona do „Lachów” wspólnota narodowa kozacko ukraińska. To z pewnością nie ułatwiało polskiego marszu ku wolności.
W roku 1883 zachodnioukraiński poeta, Iwan Franko, opublikował artykuł, w którym ganił Polaków za próbę odtworzenia Polski historycznej, a więc opartej na wartościach przedrozbiorowych, na koncepcji stworzenia federacji słowiańskiej w skład której weszliby ponownie zarówno Rusini, jak i Polacy. Uważał, zresztą o nie tylko on, że taki kierunek jest niebezpieczny dla Ukraińców, ale jest też niebezpieczny dla samych Polaków. Jego zdaniem naród i państwo powinny posiadać zarówno etnograficzną jak i narodową wspólnotowość. Innymi słowy, idea narodowo-twórcza, zmierzająca do powstania państwa ukraińskiego, oparta na klasykach ukraińskiego romantyzmu, ukierunkowana była na stworzenia narodu etnicznie jednolitego, a więc wspólnoty narodowej Rusinów.
Tę ideę wymusiło na narodzie ukraińskim poszukiwania własnej, ukraińskiej odrębności, poszukiwania drogi do politycznego i etnicznego oddzielenia się wielkich sąsiadów – Polaków i Rosjan.
A zatem lansowana przez polskich patriotów koncepcja historycznego a więc i wieloetnicznego państwa polskiego była całkowicie sprzeczna z ideami jednoetniczności państwowej Ukrainy. Tu tu zrodziły się antypatie polsko-ukraińskie.
cdn.
