Andrzej Rejman
W sierpniu 1944 moi dziadkowie oraz pozostali pracownicy Instytutu Geologicznego w Warszawie, będącego podczas okupacji pod zarządem niemieckim* – wyszli z miasta wraz z innymi mieszkańcami Warszawy. Przez obóz przejściowy w Pruszkowie udało im się dotrzeć do Opoczna, gdzie w majątku zwanym “Zameczek” (prawdopodobnie chodzi o wieś pod Opocznem, o tej samej nazwie, gdzie znajdował się dwór, być może będący wówczas w gestii Rady Głównej Opiekuńczej) przebywali jakiś czas, potem udali się do Krakowa.
Trudno jest dokładnie odtworzyć ich losy w tym okresie, bo zapisy w dzienniku Małgorzaty Hrebnickiej urywają się 2 sierpnia 1944. Moja mama walczyła już wtedy w Powstaniu.
Wszyscy (bez Kazimierza Hrebnickiego, który został rozstrzelany 18 sierpnia 1944) spotkali się dopiero wiosną 1945 roku w Krakowie. Tam też dotarła moja mama, której mimo wielu ran odniesionych w Powstaniu udało się przeżyć.
Będąc w Opocznie, jesienią 1944 roku, Stanisław Hrebnicki wykonał kilka portretów ołówkiem, które przetrwały do dziś. Jeden z portretów (podpisany) przedstawia Mariana Książkiewicza**, geologa, który widocznie też tam wtedy przebywał. Pozostałych postaci nie da się rozpoznać. Może opublikowanie rysunków przyczyni się kiedyś do wyjaśnienia, kogo przedstawiają.
NN, portrety do rozpoznania

*Państwowy Instytut Geologiczny w czasie II wojny światowej został zreorganizowany i przemianowany na Amt für Bodenforschung, stając się częścią niemieckiej służby geologicznej. W tym czasie zatrudnieni geolodzy polscy wykonywali prace głównie z zakresu geologii stosowanej, a badania naukowe zostały znacznie ograniczone. W okresie poprzedzającym wybuch Powstania Warszawskiego najcenniejsze materiały zostały w tajemnicy przed okupantem zakopane, niemniej część dokumentów wywieziono w głąb Niemiec. W czasie okupacji niektórzy pracownicy PIG brali czynny udział w ruchu oporu, specjalizując się głównie w dostarczaniu materiałów kartograficznych oraz planów niemieckich fortyfikacji wojskowych. Sposób kierowania Instytutem przez prof. R. Brinkmanna spowodował, że w tym czasie, poza przypadkiem L. Horowitza, właściwie nie było aresztowań pracowników. Niemniej straty osobowe były dość znaczne. Pracownicy i współpracownicy Instytut ginęli w obozach zagłady w pierwszym okresie wojny, w czasie Powstania Warszawskiego, wskutek przeżyć wojennych lub, jak B. Bujalski, zostali zamordowani przez NKWD.
(Biuletyn Państwowego Instytutu Geologicznego – Losy Państwowego Instytutu Geologicznego w czasie II wojny światowej – wspominając tych, którzy odeszli – autorzy M. Graniczny, M. Miecznik, J. B. Urban, H. Wołkowicz, K. Wołkowicz)
** Marian Książkiewicz (ur. 22 stycznia 1906 w Krakowie, zm. 16 lutego 1981 w Krakowie) – polski geolog, badacz geologii Karpat.
Studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim, po czym został adiunktem, docentem, a wreszcie profesorem tej uczelni.
W 1942 roku włączył się w konspiracyjny tok nauczania studentów Akademii Górniczej. W latach 1946-1951 i 1957-1971 był kierownikiem Katedry Geologii UJ.
Stworzył krakowską szkołę sedymentologiczną. Prowadził wykłady z geologii podstawowej, geologii dynamicznej i regionalnej oraz sedymentologii.
Członek honorowy Królewskiego Towarzystwa Geologicznego w Londynie, członek korespondent Francuskiego Towarzystwa Geologicznego, prezes oraz członek honorowy Polskiego Towarzystwa Geologicznego.
Brał udział w wyprawie naukowej Ludomira Sawickiego do Dobrudży w 1927 i na Bałkany w 1928 r. Odbył też podróże do Portugalskiej Afryki Wschodniej (obecnie Mozambik, 1939), Algierii (1952) i Syrii (1956). Prof. Książkiewicz opracował szereg rozpraw naukowych i podręczników. Był członkiem korespondentem Polskiej Akademii Nauk.
Wspomnienia Mariana Książkiewicza z podróży po Mozambiku znalazły się w książce “Ze wspomnień podróżników” Warszawa 1958, pod redakcją Bolesława Olszewicza.
